Łaznienka
no i zabrakło 4 dekorów dwie płytki jasne i dwie ciemne. Za dobrze by było żeby wszystko grało. Ale na szczęście zdążą dowieść zanim skończą obudowę wanny i podłogi. Wpadłem dziś w drodze powrotnej i w salonie pierwsza gładź położona a górna łazienka też już pięknie zaczyna wyglądać. Zdjęcia jutro wkleję, ale nie miła wiadomość widzę, że węgla zaczyna pomału brakować. Czyli dwie tony eko groszku za jakiś tydzień dwa się skończą. Muszę sprawdzić jak długo paliliśmy te dwie tony. Ale pewnie ok 2 lub 2,5 miesiąca. Jak na surowy dom bez zewnętrznego ocieplenia to i tak dobrze. Zwłaszcza, że na początku nie umiałem dobrze palić. I o wiele za dużo węgla poszło. Teraz już trochę wyczułem piec. Lecz jeszcze tonę trzeba będzie dokupić na razie, aby zima nas nie zaskoczyła.