Dalsze prace i dzieki Wiolutka!
Wszedłem zobaczyć na stryszek , dzięki blogowi Wiolutki i zobaczyłem że u mnie nie jest ocieplony zbiornik wyrównawczy. W życiu bym tam nie zaglądną żeby nie Wiolutka - dzięki.
A tak jest aktualnie
Kominek pomału zaczyna się zarysowywać
Rura od kominka juz wprowadzona do łazienki górnej.
Przeszliśmy z rurą przez garderobę z obawy aby nie naruszyć ogrzewania podłogowego w łazience.
Następne relacje z budowy będą za 5 dni. Wyjeżdżamy , chociaż naprawdę nie mam ochoty na wyjazd. Od jutra zaczynają układanie kafelek w dolnej łazience a nas nie bedzie!!. Dzisiaj dowieźli kafelki. Ale nie zgadniecie co za numer wywineli? Dzwonię do salonu łazienek i mówię że dowieźli płytki i brodzik , a pani z salonu to fajnie ze dotarły z zadowoleniem. A ja no fajnie ale jak mamy je kłaść? Jak na co? Na klej? Jaki klej na ten, którego nie dowieźli? Babka się zdziwiła i przepraszać zaczeła. No i praca dopiero od jutra ruszy. A dzisiaj Panowie pomurowali ściankę w dolnej łazience do kabiny, odgradzając toaletę.
Do zobaczenia za kilka dni i mam nadzieję że trochę wypoczniemy, chociaż pewnie i tak myslami bedziemy na budowie.