................. a kysz hi hi!!
Właśnie wrócilismy z kontroli na budowie, jednak wolałem sprawdzić jak piec działa bo pogoda kiepka u nas, silny wiatr i śnieg nawet zaczął padać. Podjeżdżamy z żonką pod domek, otwieram pilocikiem garaż , światełko zaświeciło się a tu...myszka biegnie w garazu!! A żonka a kysz, a kysz w samochodzie krzyczy hi hi. Oj bedzie pewnie tam obcych zwierzątek troszeczkę , ale i na to jest rada. Najlepszy był by kotek, ale nasze pieski mogły by tego nie znieść, zwłaszcza ta wieksza. Trzeba pomysleć o jakiejś innej metodzie. Ale się uśmiałem że hej!! Oczywiście w domku piecyk ok, podobno są one naprawdę dobre. TILGNER przecież to dobra firma. No i już podłoga zaczyna być ciepła. Także posadzki powinny dobrze przeschnąć niebawem.