Więźba dachowa!
Już wiem z ogólnych rozliczeń że nie opłacało sie kupić drzewa w lesie i zrobić własną więźbę. Dałem się namówić temu niesłownemu cieśli zimą, a okazuje się że przepłacę za więźbę na dach i taras (też ma byc zadaszony 7,30mx3,30m) ok 2-3 tys. złotych. A cieśla mówił że oszczędzę ok 2 tys..... Nie ma co słuchać "dobrych" doradców. Jak bedę budował nastepny dom hi hi to już nie zrobię tego błędu. Frycowe trzeba płacić. Szkoda tej kasy oj szkoda. Polak mądry po szkodzie. Ale nauka tez kosztuje. Wyszedł jednak wielki bład byłego cieśli, który obliczał nam więźbę po podniesieniu ścianki kolankwej. Okazało się, że zapomniał przedłuzyć jętki. Wysokośc pokoi na poddaszu by nam wyszła 3,30. Na szczęście mamy znajomych włascicieli tartaku i szybko nam zrobią nowe a stare mówili ze mamy przywieść do tartaku. Więc kamień z serca . Jednak to prawda że na budowie pierwszego domu człowiek sie uczy hi hi.