II poziom stropu.26 dzień.
Drugi poziom stropu tuż przed zalewaniem. A strop nad garażem i kotłownią juz wysycha. Pięknie z góry widać jezioro i to z dwóch stron domu. Także bedziemy mieli miły wypoczynek na łonie natury po pracy .
Drugi poziom stropu tuż przed zalewaniem. A strop nad garażem i kotłownią juz wysycha. Pięknie z góry widać jezioro i to z dwóch stron domu. Także bedziemy mieli miły wypoczynek na łonie natury po pracy .
Nareszcie dowieźli kominy . Dzisiaj można było wreszcie zalać strop nad garażem. Prace ruszyły znowu do przodu. Jutro dołączę zdjęcia stropu a dziś komin! coś słabo go widzć.
Wreszcie na koniec dnia dowieźli kominy. Może jutro uda się ropocząć zalewanie stropu nad garażem. Jak na razie to wiele pracy ze zbrojeniem, której faktycznie nie widać dobiegła juz końca. Pogoda dopisuje także aż się chce pracować. Panowie murarze opaleniu już jak by w solarium sie wylegiwali .
Balkon zaszalowany i reszta także przygotowana do zalewania, lecz kominów nie dowieźli. Zapłaciliśmy już dzisiaj za nie, wyszło nam 8200 zł za wentylacyjne i dymne. Podobno jutro mają być dowiezione na 100%. Zobaczymy czy się tak stanie. Byliśmy także dzisiaj zapłacić za resztę materiałów pobranych i wykorzystanych już na budowie. Kasa płynie i płynie i coraz mniej na kupeczce się robi . Planujemy już jak będziemy wykańczali domek. Jakie dachówki itd. chociaż jeszcze trochę potrwa zanim bedziemy je zakładać. Chyba położymy Roben kasztan. Ktoś ma już takie założone? Jak wyglądają i czy są dobre? Prosimy o podzieleniem się doświadczeniem w tym temacie.
Kredyt załatwiony! Pierwsza transza przeszła na konto. Także mamy obecnie spokój jeżeli chodzi o finanse. Już balismy się że będziemy budowali tylko z własnych środków a wtedy zapewne byśmy nie zakończyli budowy w tym roku. A ja nie lubie zmieniac planów. Pozdrawiamy pełni wigoru i wypoczęci po długim weekendzie spędzonym nad naszym pieknym morzem Bałtyckim.